Wspólny kredyt, wspólna budowa, nierówne finansowanie

Dzień dobry,

Kontaktuję się w sprawie kolejnej porady.

Żeby dokładnie przedstawić sprawę pozwolę sobie szczegółowo to opisać. 

Dwa małżeństwa (moja żona i ja oraz jej XXX z XXX) chcą zbudować wspólnie dom jednorodzinny w zabudowie bliźniaczej.  Obydwa małżeństwa mają wspólnotę majątkową. Nazwijmy ich skrótowo małżeństwami A i B. Małżeństwo A dysponuje na ten cel gotówką. Małżeństwo B część kwoty ma odłożoną a część kwoty będzie pochodziła z kredytu na budowę domu. 

Bliźniak będzie wybudowany na jednej działce, którą kupujemy wspólnie na 4 osoby. Warunki bankowe związane z zabezpieczeniem hipotecznym zmuszają nas do tego, aby kredyt wziąć również razem na 4 osoby, mimo że spłacać go w praktyce będzie tylko małżeństwo B.

Szukamy rozwiązania, w którym unikniemy nieplanowanej darowizny. Chodzi o fakty , ze A wkłada na wspólny rachunek XXX 000 w gotowce a potem  dokłada jeszcze do tej inwestycji połowę wartości udzielnego kredytu, kiedy B wkłada XXX 000 tyś + połowę kredytu  - bank zmusza nas do wzięcia go w 4 osoby w takiej sytuacji. W praktyce ten kredyt będzie spłacać tylko B, jakie rozwiązanie w takiej sytuacji będzie najlepsze?

II pytanie

Czy jeden wspólny rachunek na którym będą środki na tę inwestycję z pełną klarownością to dobre rozwiązanie?

III pytanie

 Małżeństwo B sprzedaje mieszkanie z hipoteką ( o wartości XXX 000zl ) kupione 2 lata temu. Dochód po sprzedaży mieszkania i spłaceniu hipoteki to XXX 000 zł. Jaką kwotę muszą wykorzystać na budowę domu by skorzystać z ulgi mieszkaniowej i  w ogóle nie płacić dochodówki? Czy jest to kwota wartości sprzedaży mieszkania?