Rezydencja hiszpańska firma w Polsce

Dzień dobry,
Potrzebuję doradztwa w zakresie najkorzystniejszej formy opodatkowania, konkretnie związanej z rezydencją podatkową. Poniżej przedstawiam stan faktyczny:

1) Na terenie Polski prowadzę jednoosobową działalność gospodarczą - w całości działam na terenie RP. Roczny dochód działalności to ok. 250 tysięcy PLN.
2) Zamierzam w kolejnych miesiącach wyprowadzić się do Hiszpanii, konkretnie na Wyspy Kanaryjskie.
3) W Hiszpanii będę (wg mnie) miał centrum interesów osobistych - planuję kupić mieszkanie, wyprowadzam się wraz z mężem, przerejestrowuje auto, chcę uzyskać rezydencję mieszkaniową.
4) W Polsce moim zdaniem, będę miał centrum interesów gospodarczych - zostawiam tu działalność gospodarczą, w Hiszpanii nie mam zamiaru pracować, cały mój dochód będzie pochodził z Polski. Rachunki bankowe, pracownicy, biuro - wszystko jest w Polsce. W Hiszpanii będę miał jedynie rachunek bankowy oraz kredyt hipoteczny.

W związku z tym, mam następujące pytania:

1. Czy poprawna jest moja interpretacja, że będę rezydentem podatkowym Hiszpanii (przebywam powyżej 183 dni, mam centrum interesów życiowych) a w Polsce będę realizował ograniczony obowiązek podatkowy, w zakresie opodatkowania jednoosobowej działalności gospodarczej? < li>
2. Na jakiej zasadzie działa metoda wyłączenia z progresją, stosowana w umowie o u. podwójnego opodatkowania między Polską a Hiszpanią? Czy dobrze myślę, że jeśli nie zarobię ani jednego euro w Hiszpanii, to zgodnie z ww. umową w Hiszpanii nie zapłacę żadnego podatku, ale jeśli bym zarobił, to Hiszpania wliczy do podstawy opodatkowania ten dochód uzyskany w Polsce? < li>
3. Czy jest jakaś podatkowa różnica pomiędzy dochodami uzyskiwanymi jako członek zarządu spółki czy z jednoosobowej działalności gospodarczej (z tego co czytałem i mi się wydaje, to po prostu w przypadku spółki, mogę sobie wybrać, gdzie chcę być opodatkowany). 

   Oczywiście zależy mi na tym, żeby być opodatkowanym w całości w Polsce, dlatego że progresywne stawki podatku dochodowego w Hiszpanii są o wiele mniej korzystne. W moich, oczywiście nieprofesjonalnych, przemyśleniach opierałem się na analizie umowy polsko-hiszpańskiej. Byłbym wdzięczny, gdyby zechciał Pan potwierdzić lub wyprowadzić mnie z błędu. Jest też kwestia tej metody wyłączenia z progresją, która jest ponad moje możliwości :)
   
   Łączę wyrazy szacunku i pozdrawiam